środa, 6 maja 2015

Ewolucja planety małp - Matt Reeves

 






Tytuł: Ewolucja planety małp
Tytuł w oryginale: Dawn of the Planet of the Apes
Czas trwania:  2 godz. 10 min.
Gatunek: Dramat, Akcja, Sci-Fi
Kraj produkcji: USA
Premiera:  26 czerwca 2014 (świat), 11 lipca 2014 (Polska)
Reżyseria: Matt Reeves
Scenariusz: Rick Jaffa, Amanda Silver, Mark Bomback






Najważniejsza 6. Czyli główna obsada filmu. Jeśli chcecie więcej szczegółów dotyczących aktorów piszcie pod postem ;).

 Andy Serkis                      jako: Caesar
 Jason Clarke                   jako Malcolm
 Gary Oldman                    jako Dreyfus
 Keri Russell                      jako Ellie    
Toby Kebbell                      jako Koba
Kodi Smit-McPhee          jako Alexander

"W pasjonującym kolejnym rozdziale sagi Planeta małp występują Gary Oldman, Andy Serkis, Jason Clarke i Keri Russell. Jest rok 2026, ludzkości grozi wyginięcie na skutek epidemii śmiercionośnego wirusa. Grupa ocalałych śmiałków, szukając nowego źródła energii, trafia w lasach nieopodal San Francisco na grupę wysoko rozwiniętych, inteligentnych małp pod przewodnictwem Caesara (Andy Serkis). Te dwa gatunki zawierają kruchy pokojowy sojusz, lecz różnice zdań pogłębiają się i wkrótce obie grupy stoją u progu totalnej wojny."

Ewolucja planety małp jest to naprawdę ciekawy film. Zaczyna się on informacją o epidemii tzn. małpiej grypy na którą przeżywa jedna na 500 zarażonych osób. Przez co większość społeczeństwa wyginie.

Akcja filmu rozpoczyna się jakieś 10 lat po wybuchu epidemii. Małpy do których teraz należy świat przypuszczają, że ludzie już wyginęli do czasu aż pewnego dnia jeden z szympansów zostaje postrzelony przez człowieka. Caesar przywódca małp pozwala lub może raczej karze ludziom odejść i wysyła z nimi kilka małp.

Od tej chwili małpy stają się bardziej ostrożne, a ludzie mają kolejny problem, ponieważ na terytorium małp znajduje się elektrownia wodna, którą chcieli uruchomić. W akcie desperacji człowiek o imieniu Malcolm postanawia pójść i poprosić o pomoc małpy, chociaż te zabroniły im wracać.

Caesar zezwala ludziom na naprawę elektrowni, ale w tym czasie jeden z jego poddanych przestaje mu ufać i szykuje plan jak pozbyć się ludzi. Co doprowadzi do śmierci i wzięcia w niewolę ludzi oraz wojny między małpami.

Tak, jak już na początku wspomniałam, film ten jest naprawdę ciekawy i wciągający. Ma bardzo dobre efekty specjalne oraz ścieżkę dźwiękową. I warto dodać, że nie jest on podobny do "Planety Małp" ;).




 ___________________________________________________________________

Moja ocena: 8/10

wtorek, 7 kwietnia 2015

Metalowa Dolna - Bruno Kadyna

Tytuł: Metalowa Dolna
Tytuł oryginału: Metalowa Dolna
Autor: Bruno Kadyna
Wydawnictwo: Filologos
Data wydania: 2015
Liczba stron: 110

"Metalowa Dolna" to debiutanckie opowiadanie Bruno Kadyny ( rocznik 1981, zamieszkały w Gdyni). Powściągliwy język opisu i typowo męski styl prowadzenia narracji konstruują tu specyficzny świat, odsłaniając wrażliwość młodego mężczyzny, przeżywającego żałobę po śmierci bliskiej osoby. W jego centrum leży Metalowa Dolna, miejsce pojawiające się po przekroczeniu granic tego, co widzialne, w męskiej percepcji własnej, niczym nieograniczonej przestrzeni życia. Metalowa Dolna to również byt powstały na prawach literackiej fikcji, który może zainteresować wszystkich miłośników gatunku fantasy. 


 
"Metalowa Dolna" opowiada nam historię pewnego dorosłego mężczyzny, który musiał pogodzić się ze śmiercią bliskiej mu osoby, jego prawdziwej miłości. Tomek, bo tak właśnie się nazywa główny bohater uwielbia ćwiczyć w swojej własnej domowej siłowni, gdzie też rozgrywa się właściwie cała akcja ( wiem brzmi to nudno, ale takie nie jest). Załamany po śmierci żony dokonuje zaskakującego odkrycia, dzięki któremu lepiej radzi sobie z bólem i smutkiem chociaż ma wrażenie, że to jego mózg płata mu figle i, że najzwyczajniej zwariował.
 
Muszę przyznać, że historia ta mi się spodobała, chociaż na początku myślałam, że nie jest to ona w moim guście, jednak to z liczbą przeczytanych stron się zmieniło. Nie często też czytam polskich autorów, tym razem jednak nie zawiodłam się na książce, która momentami była smuta, ale zdarzały też się chwile, gdy śmieszyły mnie niektóre zdania. Spodobał mi się też bardzo sposób narracji oraz sposób lub może raczej język w jakim autor wszystko opisywał.

 
Bardzo rzadko czytam też książki, które przedstawiają wszystko z męskiego punktu widzenia co było dla mnie ciekawą odmianą.
 
Jeśli lubisz, więc lekką fantastykę i chcesz przeczytać coś nowego to ta książka jest dla Ciebie.  
Naprawdę polecam.

  ______________________________________________________________________




Moja ocena książki: 5/6

Hobbit czyli tam i z powrotem - J. R. R. Tolkien



Tytuł: Hobbit czyli tam i z powrotem
Tytuł oryginału: The Hobbit, or There nad Back Again
Autor: J. R. R. Tolkien
Wydawnictwo: Iskra
Data wydania: 2004 (mam trochę stare wydanie)
Liczba stron: 317

Światowej sławy angielski pisarz John Ronald Reuel Tolkien (1892-1973) był profesorem filologii angielskiej na uniwersytecie q Leeds oraz profesorem literatury średniowiecznej w Oksfordzie, znawcą literatury i języka staroangielskiego, staronordyckiego, starogermańskiego oraz gotyckiego. Jako powieściopisarz, dał się poznać dopiero w roku 1937, publikując Hobbita, który przyniósł mu rozgłos na całym świecie. W samej Anglii książka ta miała dziesiątki wydań. Zachęcony powodzeniem i prośbami oczarowanych czytelników, Tolkien powrócił do historii Bilbo Bagginsa, pisząc trylogię Władca Pierścieni, kontynuację Hobbita. Zarówno Hobbit jaki i Władca Pierścieni powstały pod wpływem dobrze znanych autorowi skandynawskich mitów i staroangielskich legend, pełnych czarodziejów, smoków i przedmiotów o nadprzyrodzonej mocy. Fantastyczny, przemyślany do najdrobniejszych szczegółów świat powieści niezmiernie zachwyca kolejne pokolenia czytelników.

Od dawna podziwiam twórczość J. R. R. Tolkiena, właściwie to do chwili, gdy to kilka lat temu dowiedziałam się, że film Władca Pierścieni, który bardzo przypadł mi do gustu (chociaż trochę mnie przerażał w wieku około 7 lat) został stworzony na podstawie książek przez tego autora napisanych.

Hobbit jest w moim posiadaniu od niedawna, więc niestety dopiero teraz mogłam go przeczytać. I muszę przyznać, że tak samo jak i Władca Pierścieni bardzo mi się spodobał. Historia w nim przedstawiona, jest pełna ciekawych przygód jednak bardzo się one różnią od tych, które zostały przedstawione w filmach na podstawie tej jednej cieniutkiej książki, ale to nie ma większego znaczenia, ponieważ utwór ten jest naprawę ciekawy.

Praktycznie w każdym rozdziale pojawia się nowa przygoda, którą Bilbo i kompania Thorina Dębowej Tarczy muszą przeżyć. Na każdym, bowiem kroku czyha na nich niebezpieczeństwo. Jak nie trolle w lesie, to gobliny w górach, jak nie gobliny to znów wilki w lesie lub gigantyczne pająki, a na samym końcu nawet potężny Smaug Straszliwy.


Historia ta jest dobrym przykładem tego, że nawet w trudnych sytuacjach nie można się poddawać i zawsze trzeba szukać rozwiązania naszych problemów. Co nie zawsze przychodzi od razu czasami potrzeba na to czasu tak samo jak i zdarzało się w Hobbicie. Nie zawsze Bilbo i jego towarzysze od razu znajdywali rozwiązanie z często dosyć trudnych sytuacji.

Co mi się podoba w tej książce? Podoba mi się to, że historia ta od samego początku do samego końca jest pełna ciekawych zdarzeń oraz wspaniałych stworzeń nie zawsze dobrych, ale jednak fascynujących.

Tak, więc moim zdaniem i pewnie jeszcze wielu osób Hobbit jest wspaniałą książką, którą warto jest przeczytać i polecić znajomym.

Ja również ją serdecznie polecam.

  ______________________________________________________________________



Moja ocena książki: 5/6

poniedziałek, 30 marca 2015

Władca Piasków - Eliza Drogosz



Tytuł: Władca piasków
Tytuł oryginału: Władca piasków
Autor: Eliza Drogosz
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 14 stycznia 2015
Liczba stron: 415

Jak można wytłumaczyć tajemnicze zdarzenia, które mają tam miejsce? Czy to możliwe, że stoi za nimi przebudzona magia sprzed wieków? Jakie mroczne sekrety kryją się w cieniu? Czy wszyscy na pewno są tymi, za których się podają? Kim jest gorączkowo poszukiwany przez organizatorów wyjazdu Władca Piasków? Co wspólnego z letnim obozem ma zbiegły nastoletni morderca?

To wszystko próbuje zrozumieć ona. Zwykła dziewczyna wplątana w wir niezwykłych zdarzeń. I on. Tajemniczy chłopak wiedzący więcej niż inni.

Razem muszą jakoś odnaleźć się w samym środku dziwnych wydarzeń. Jak sobie z nimi poradzą? Czy starczy im odwagi, by zmierzyć się z prawdą? Prawdą, którą tak trudno uwierzyć. Prawdą, która zmieni świat.

Prawdą o starożytnych egipskich bogach.

Czy i ty odważysz się poznać ich sekret... ?
Lepiej uważaj. Świat sprzed tysięcy lat jest bliżej, niż myślisz.  Zachowaj ostrożność. Nie ufaj nikomu. Nigdy nie wiesz, czyje oczy śledzą Cię z cienia.


Zanim zacznę chciałabym bardzo podziękować wydawnictwu Poligraf za wysłanie mi książki. :)


Władca Piasków niestety moim zdaniem do świetnych i rewelacyjnych książek nie należy., ale nie jest też zła. Wręcz przeciwnie jest dobra.

Jest to książka należąca do gatunku literatury młodzieżowej jaki i przygodowej. Niestety ciekawa zaczyna się robić dopiero jakoś w połowie. A wcześniej?

Wcześniej zanim na dobre rozwinie nam się akcja poznajemy Sonię na pozór zwyczajną nastolatkę z Polski, która wyjeżdża na obóz do Egiptu, gdzie poznaje Estere swoją przyszłą przyjaciółkę (również z Polski) oraz Oliwera dosyć niemiłego chłopaka, który ukrywa pewien sekret. Swoje prawdziwe "ja".

Podczas pewnej wycieczki do muzeum życie Soni zaczyna się zmieniać. Zostaje ona Wybrana przez boginię Izydę i od tej pory w jej życiu zaczną się dziać różne dziwne i niezrozumiałe dla niej rzeczy. Jej życie już nigdy nie będzie takie jak przedtem i nigdy nie będzie już bezpieczna ani ona ani jej rodzina.

Pomimo tego, że ciężko mi się czytało tą książkę (do momentu aż rozwinęła się akcja, bo potem nawet zaczęła mnie wciągać ) to z chęcią sięgnęłabym po kolejną część. Historia, którą "Władca Piasków" nap przedstawia jest naprawdę dobrze przemyślana jednak jak dla mnie na początku jest zbyt monotonna a wręcz chwilami nudna.

Jednak, końcówka (ostatnie 3 rozdział) i epilog bardzo mnie wciągnęły i zaciekawiły. Chciałabym kiedyś poznać dalsze losy głównych bohaterów. Dowiedzieć się czy udało im się odnaleźć "Berło Zniszczenia" i czy uda, im się pokonać "wyklętego" i zemścić na jego panie.

Tak, więc mam nadzieję, że ukarze się kontynuacja.
 ______________________________________________________________________


Moja ocena książki: 4/6

Alicja i lustro zombi - Showalter Gena

 





 Tytuł: Alicja i lustro zombi
Tytuł oryginału: Alice Through the Zombie Glass
Autor: Showalter Gena
Wydawnictwo: MIRA
Data wydania: 30 maja 2014
Liczba stron: 444




 Zombi skradają się nocą. 
Zapomnijcie o krwi i mózgach. 
One pragną ludzkich dusz. 


Niewiele mogą mi odebrać, skoro straciłam wszystko, co najcenniejsze: rodzinę i przyjaciół. Ale po kolejnym ataku zrozumiałam, że zawsze może być jeszcze gorzej. Nagle lustra wokół mnie ożyły, a ja zaczęłam słyszeć głosy umarłych. Mroczna siła popycha mnie ku złu, każe robić straszne rzeczy. Potrzebuję pomocy, by uciszyć ciemność, której pozwoliłam przemówić. Nie mogę się poddać… 

 Jestem pewna, że jeśli przeczytaliście i polubiliście pierwszą część to tą pokochacie. :)

Tak samo jak w pierwszej części i w tej nie można narzekać na brak akcji. Książka cały czas trzyma w lekkim napięciu. Naprawdę cały czas.

Tym razem życie Alicji staje się jeszcze trudniejsze. Dlaczego? Ponieważ tym razem traci prawie wszystko, co jej jakimś cudem jeszcze zostało. Traci nowy dom, dziadka, w pewnym stopniu przyjaciół, a nawet oddala się od swojego chłopaka.

A wszystko to jest winą Ali Z. W ciele Alicji została część zombicznej trucizny. Przez co Alicja odczuwa chęć zabijania i głód, z którym ciężko jest jej walczyć. Czasami nawet słyszy głos w swojej głowie oraz widzi inne odbicie w lustrze. Widzi w nim to kim kiedyś może się stać jeśli się podda.


Ta część jest naprawdę pełna akcji i zmian. W jednej chwili jest wszystko dobrze, a w drugiej wszystko się zmienia na gorsze.

Tak samo jak i w przypadku pierwszej części, nie mogłam po prostu przestać czytać. Tą część przeczytałam o wiele szybciej, ale i tzn. "kac książkowy" trwał po niej znacznie dłużej. Nie mogę się doczekać, kiedy będę miała w rękach trzecią część Alicji. :)

Naprawdę bardzo ją polecam jest po prostu świetna. I nie pożałujecie jeśli ją przeczytacie :) jestem tego w 100% pewna. A jeśli już czytaliście to podzielcie się swoją opinią pod moją recenzją.

 ______________________________________________________________________

Moja ocena książki: 6/6

niedziela, 29 marca 2015

Riddick(2013) - David Twohy

 









Tytuł: Riddick
Tytuł w oryginale: Riddick
Czas trwania:  1 godz. 59 min.
Gatunek:  akcja, Sci-Fi
Kraj produkcji: USA, Wielka Brytania
Premiera: 4 września 2013 (świat),  6 września 2013 (Polska)
Reżyseria: David Twohy 
Scenariusz:  David Twohy



Najważniejsza 5. Czyli główna obsada filmu. Jeśli chcecie więcej szczegółów dotyczących aktorów piszcie pod postem ;).

Vin Diesel                      jako: Richard B. Riddick
Jordi Mollà                    jako: Santana
Matt Nable                     jako: Szef Johns
Katee Sackhoff            jako: Dahl
Dave Bautista               jako: Diaz
   

"Zdradzony, walczący o przetrwanie na opuszczonej planecie Riddick staje się jeszcze bardziej niebezpieczny. Tymczasem na ziemię spaloną słońcem przybywają dwa statki. "

Riddick jest to trzecia i jak na razie ostatnia część filmów z serii o tej samej nazwie. Tym razem tytułowy bohater chce odnaleźć planetę, z której pochodzi, jednak przez podstęp trafia w całkiem inne miejsce.

SPOJLER FILMU


Według mnie ta cześć jest zdecydowanie najlepsza i najciekawsza. Tym razem Riddick jest jedynym i to w dodatku rannym (ma złamaną kość piszczelową) człowiekiem na niezamieszkanej planecie. W dodatku zapowiada się dla niego bardzo nieprzyjemny czas.
 
W pewnym momencie filmu znajduje on psa, którym się potem opiekuje i trenuje. Ten pies staje się jego jedynym towarzyszem. Przynajmniej do czasu.
 
Dalszej części filmu streszczać nie będę, ale zamiast tego powiem może lepiej dlaczego ta część jest najlepsza.
 
Bardzo podoba mi się fakt, że w tej części przez jakąś 1/3 filmu widzimy świat z punktu widzenia Riddick'a, a nie jakiś rozbitków. Podoba mi się też postać tego psa i naprawdę było mi go żal, gdy Santana go zastrzelił. Podoba mi się też planeta, na której się znaleźli i cała akcja, która się w tym filmie dzieje właściwie od samego początku do końca.
 
Czyli podsumowując film warty obejrzenia i polecenia. Ma bardzo dobrej jak nie świetnej jakości efekty i naprawdę jest ciekawy. Polecam ;)



 ___________________________________________________________________

Moja ocena: 8/10

Powrót po przerwie 70dniowej przerwie.

Witam i bardzo wszystkich czytelników przepraszam za tak długą przerwę. Jeszcze dziś (albo jakoś po 00.00) dodam zaległe recenzje.

Zamierzam też zmienić (po raz kolejny) wygląd bloga.